Czy studia mają sens?
-
- Użytkownik
- Posty: 157
- Rejestracja: 5 gru 2008, o 17:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 1 raz
Czy studia mają sens?
@jcakov
Prawie w 100% się zgadzam z twoimi wypowiedziami. Pisałeś że idziesz od nowa na studia, pisałeś też, że są dobre kierunki, a ja bym się chciał zapytać, na co teraz zamierzsz iść, i jakie kierunki wg Ciebie są opłacalne? oprócz medycyny bo to oczywiste.
Prawie w 100% się zgadzam z twoimi wypowiedziami. Pisałeś że idziesz od nowa na studia, pisałeś też, że są dobre kierunki, a ja bym się chciał zapytać, na co teraz zamierzsz iść, i jakie kierunki wg Ciebie są opłacalne? oprócz medycyny bo to oczywiste.
Czy studia mają sens?
ja Wam przyblize moja sytuacje.Skonczylem Politechnike 2 lata temu na kierunku Mechanika i Budowa Maszy,skonczylem specjalizacje eksploatacja maszyn,WYJEZDZALEM NA ERASMUSY ,bylem jednym z lepszych studentow, dyplom ukoncozny na 4,5,studia szly mi bardzo lekko.Po studiach zaproponowano mi prace jako doradca techniczny w firmie handlujacej sprzetem budowlanym -dostalem 3 na reke w wawie, aleCOS BYLO NIE TAK ,rzucielm robote za kolejne 3 miesiace Volvo polska zaporponowalo mi prace za 3700 na reke ,przeszedlem 3 rozm. kwalf i dostalem sie ,bylem na kursie przygotowujacym do pracy, uczestnicy sami debile ktorzy nie wiedzieli nawet jak dziala wal napedowy czy skrzynia biegow,stanowsiko poelgalo na administrowanie serwisu z runky CEE..ale znowu mysle o tym i stwierdzam ze COS JEST NIE TAK wiec sobie pomyslalem co ja wsrod nich robie i wyswzeldem ze szkoelnia rezygnujac z kolejenj pracy w meidzy czasie pomyslalem ze bede uprawial elitarny ambitny zawod jakim jest rzecznik patentowy,powtarzalem PKM i wszytskie dziedizny techniki ,uczylem sie prawa,ostro rpzygotowywalem sie zeby sie udalo i tu nagle dostalem sie do miedzy narodowej firmy ktora produkuje maszyny do tytoniu dostajac w malym miescie 2800 netto, siedzialem 5 miesiecy ale znowu COS BYLO NIE TAK..... wiec pomyslalem sobie ze juz siegne po TOP w tym zawodzie to bedzie rpaca w kancelarii patentowej.Jezdzielm an kurs do warszawy,nocami sie przygotowywalem i tu nagle Dostalem sie do najbardziej renomowanej kancelarii w warszawie, dostalem 4200 netto na start z dekalracja ze po 3 miesiacach bedzie to 5 netto.Zaproponowali ze sfinasujaa mi rowniez aplikacje rzecznikowska za 30 tys i jak skoncze doatne 8 na reke.Super atmosfera , budynek o podwyzszonym standardzie, biuro jak z filmow amerykanskich, kuchnia wyposazona lepiej niz nie jedna restautracja,ludzie rewelacyjny.Jednego dnia opisywalem gwozdz, drugiego wentylator, trzeciego prefabrykat i znow to samo COS BYLO NIE TAK...az ktorego dnia wypowiedzialem prace i wiecie co po 5 latach studiow 2 praktyki ODPOWIEDZIALEM SOBIE CO JEST NIE TAK: TECHNIKA MNIE NUDZI,meczy i obrzydza!!!!!!!!!!
czlowiek staje sie zamknietym w sobie sadomasochista... mija miesiac jak nie pracuje, staram sie zycie poukaldac na nowo, i zajac sie branza w ktorej bede sie spelnial..........
czlowiek staje sie zamknietym w sobie sadomasochista... mija miesiac jak nie pracuje, staram sie zycie poukaldac na nowo, i zajac sie branza w ktorej bede sie spelnial..........
-
- Administrator
- Posty: 34462
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 5220 razy
Czy studia mają sens?
Wygląda na to, że jednak warto studiować i potem robić w życiu to, co się lubi...
JK
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 163
- Rejestracja: 18 wrz 2011, o 13:57
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 42 razy
- Pomógł: 4 razy
Czy studia mają sens?
Mieć taką fuchę i zrezygnować... Odważna decyzja. Jeśli nie technika to co zamierzasz robić? Nastraszyłeś mnie, bo sam myślałem o tym kierunku. To aż tak nudne? Czy energetyka jest bardziej opłacalna?
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Czy studia mają sens?
Nie bardziej niż prostytucja.Czy energetyka jest bardziej opłacalna?
Różnymi rzeczami po tych kierunkach można się zajmować i stawki są szeroko rozciągnięte. Są różne firmy i na prawdę dla fachowca 4000 w Warszawie to aż tak dużo nie jest (no, może na start to jest). Jak widać satysfakcja z wykonywanej pracy jest o wiele cenniejsza.
Czy studia mają sens?
Ja również patrząc na niektórych pracowników w mojego ojca firmie tych 'absolwentów wyższych uczelni' z dyplomami z logiem tych największych w Polsce - nie dałbym dokumentów do z kserowania.Yaco_89 pisze:1. nie mówię że studia gwarantują ciekawą i kreatywną pracę, obecnie na uczelnie trafiają tacy ludzie którym nawet dyplom z Harvardu by tego nie zapewnił (naprawdę, naoglądałem się przez parę lat dawania korków i wiem co mówię), ale stwarzają takie możliwości. Tylko - i tu się chyba zgadzamy - trzeba z nich korzystać...
-
- Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 kwie 2012, o 17:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
Czy studia mają sens?
Ja zaś chciałem się Was, koledzy, zapytać o to, czy dla osoby która nie była wybitna z matematyki w liceum, ma sens studiowanie matematyki, czy to strata czasu i nerwów?
Oczywiście, bezsprzecznym jest, że są osoby, do których matematyka nigdy nie dotrze, ale są też zdolne, którym nagle może coś się w głowie "otworzyć" i nagle matematyka stanie się dla nich po prostu prosta...
Chciałbym zasięgnąć waszych opinii na ten temat, ponieważ niedługo stanę przed wyborem studiów.
Oczywiście, bezsprzecznym jest, że są osoby, do których matematyka nigdy nie dotrze, ale są też zdolne, którym nagle może coś się w głowie "otworzyć" i nagle matematyka stanie się dla nich po prostu prosta...
Chciałbym zasięgnąć waszych opinii na ten temat, ponieważ niedługo stanę przed wyborem studiów.
-
- Administrator
- Posty: 34462
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 5220 razy
Czy studia mają sens?
Wybitność w liceum nie jest niezbędna. Ważniejsze jest, czy umiesz myśleć, bo z tym osoby przychodzące na studia matematyczne (nie wszystkie, oczywiście) mają największy problem. Są świetnie wytrenowani w stosowaniu algorytmów, ale jak trzeba samemu coś wymyślić, to leżą.
JK
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 561
- Rejestracja: 6 lis 2007, o 08:19
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań/Kraków
- Podziękował: 25 razy
- Pomógł: 64 razy
Czy studia mają sens?
Smutne jest kształcenie inżynierów w Polsce, że wykładowcy doceniają tego co policzy zgrabnie jakąś ambitniejszą całkę, ma średnią ~5,0, skończy inżyniera "nie trzymając nigdy lutownicy w ręce", a gdy przychodzi coś zrobić to ma dwie lewe ręce (stoi i patrzy się jak ta [ciach]).
Tytuł inżyniera zobowiązuje do czegoś, a wychodzi na to, że np. inżynier energetyki nie potrafi zrobić tego, co zrobi chłopak po 3 latach zawodówki.
Trywialny przykład - na 50 inżynierów daję 1-2, którzy umieliby od ręki połączyć rozdzielnie od A do Z. A gość z inżynierem przecież powinien reprezentować sobą poziom nad zawodówką czy technikum - chyba każdy się z tym zgodzi.
Takich przykładów można namnożyć.
Z uśmiechem czytam jak na elektroda.pl, czy elportal.pl praktycy z zawodówek pomagają studentom.
To dlaczego ustawodawca czy ktokolwiek inny, ustala taki durny program nauczania, że człowiek z tytułem inżyniera nie potrafi zrobić tego co w zawodówce, a ma przecież nad nim sprawować nadzór w pracy.. Być może ktoś się z tym nie zgodzi, ale rozumiem to w ten sposób, że jeżeli mam być kierownikiem, to odpowiadam za pewną grupę ludzi, czyli ciąży na mnie odpowiedzialność. Jeżeli coś się zawali/spali itd, to wszystko spada na tego dowodzącego, a żeby dowodzić, to trzeba znać się na robocie swoich podwładnych i jeszcze być nad nimi.
Na studiach inżynierskich przez 7 semestrów jest zdecydowanie za mało praktyk. Nie wiem czy nie lepiej byłoby wprowadzić przez pierwsze 4-5 semestrów tej teorii co jest, bo jest niezbędna i później rok, a nawet półtora takiego studenckiego stażu już w konkretnych zakładach. Aby ukończyć inżyniera trzeba byłoby wykazać się i teorią, i praktyką. W przeciwnym wypadku wylot.
Tytuł inżyniera zobowiązuje do czegoś, a wychodzi na to, że np. inżynier energetyki nie potrafi zrobić tego, co zrobi chłopak po 3 latach zawodówki.
Trywialny przykład - na 50 inżynierów daję 1-2, którzy umieliby od ręki połączyć rozdzielnie od A do Z. A gość z inżynierem przecież powinien reprezentować sobą poziom nad zawodówką czy technikum - chyba każdy się z tym zgodzi.
Takich przykładów można namnożyć.
Z uśmiechem czytam jak na elektroda.pl, czy elportal.pl praktycy z zawodówek pomagają studentom.
To dlaczego ustawodawca czy ktokolwiek inny, ustala taki durny program nauczania, że człowiek z tytułem inżyniera nie potrafi zrobić tego co w zawodówce, a ma przecież nad nim sprawować nadzór w pracy.. Być może ktoś się z tym nie zgodzi, ale rozumiem to w ten sposób, że jeżeli mam być kierownikiem, to odpowiadam za pewną grupę ludzi, czyli ciąży na mnie odpowiedzialność. Jeżeli coś się zawali/spali itd, to wszystko spada na tego dowodzącego, a żeby dowodzić, to trzeba znać się na robocie swoich podwładnych i jeszcze być nad nimi.
Na studiach inżynierskich przez 7 semestrów jest zdecydowanie za mało praktyk. Nie wiem czy nie lepiej byłoby wprowadzić przez pierwsze 4-5 semestrów tej teorii co jest, bo jest niezbędna i później rok, a nawet półtora takiego studenckiego stażu już w konkretnych zakładach. Aby ukończyć inżyniera trzeba byłoby wykazać się i teorią, i praktyką. W przeciwnym wypadku wylot.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, o 20:43 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Wulgaryzm pozostaje wulgaryzmem nawet po wykropkowaniu.
Powód: Wulgaryzm pozostaje wulgaryzmem nawet po wykropkowaniu.
Czy studia mają sens?
Jak jesteście bardzo dobrzy np z matmy, chemii, fizyki bądź też przedmiotów jakie mieliście na studiach to możecie udzielać korepetycji, widziałem wielu profesorów z świetnymi samochodami i na pewno mają "dodatkowe" zajęcia, dlatego studia dla tych najlepszych mają wielki sens bo otwierają im furtkę na wiedzę której nie masz dostępnej w księgarniach, dowiadujesz się czego wymagają na danej uczelni i możesz lepiej przygotować studentów do egzaminów. 150 zl za 1h nauki 4 studentów np całek, jak będziecie naprawde dobrzy to takie zarobki mogą stać się realne
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Czy studia mają sens?
Dobrych samochodów za korki raczej się nie kupuje. Po prostu, jeśli są specjalistami w swojej dziedzinie, to nie mają problemu z tym, aby świadczyć usługi prywatnym firmom. Natomiast jeśli ktoś jest pierdołą i "rozwija wiedzę", bo nie może znaleźć nigdzie pracy, to jeździ tramwajem.
Od razu napiszę dla tych "innych", którzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem:
Oczywiście nie każdy, kto jeździ tramwajem jest pierdołą. Nie każdy też dąży do tego, aby mieć jak najlepszy samochód itp.- niektórym wystarcza satysfakcja z pracy.
Od razu napiszę dla tych "innych", którzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem:
Oczywiście nie każdy, kto jeździ tramwajem jest pierdołą. Nie każdy też dąży do tego, aby mieć jak najlepszy samochód itp.- niektórym wystarcza satysfakcja z pracy.
-
- Użytkownik
- Posty: 1267
- Rejestracja: 1 kwie 2011, o 11:37
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Malbork
- Podziękował: 419 razy
- Pomógł: 114 razy
Czy studia mają sens?
Przepraszam że się wtrące, ale chyba lepiej jeździć tramwajem niż samochodem, bo bilet miesięczny wychodzi dużo taniej niż za paliwo, a poza tym zimą nie trzeba go odkopywać. EOT
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Czy studia mają sens?
begin Offtop
Jak kogoś stać na nowe Audi A8, to zastanawia się nad tym, czy bilet mu wychodzi drożej?;
end Offtop;
begin na_temat
Finanse obecnie są dla wielu ludzi priorytetem i w tym kontekście odnajdują (bądź też starają się odnaleźć) w nich sens.;
end na_temat;
Jak kogoś stać na nowe Audi A8, to zastanawia się nad tym, czy bilet mu wychodzi drożej?;
end Offtop;
begin na_temat
Finanse obecnie są dla wielu ludzi priorytetem i w tym kontekście odnajdują (bądź też starają się odnaleźć) w nich sens.;
end na_temat;
-
- Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 19:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Paczółtowice
Czy studia mają sens?
Witam wszystkich .
Chciałbym zadać pytanie akurat w tym temacie - czy studiowanie informatyki ma obecnie sens na rynku pracy? Bardzo dużo uczelni ma ten kierunek w swojej ofercie, dużo osób kończy takie studia. Czy wg was za 5-6 lat rynek nie będzie przesycony informatykami?
Pytanie może troszkę głupie (bo to takie gdybanie), gdyż jak ktoś jest w czymś dobry to znajdzie pracę, ale chciałem się zapytać o Waszą opinię, tym bardziej że jest tu bardzo dużo ludzi doświadczonych i obytych.
Pozdrawiam .
Chciałbym zadać pytanie akurat w tym temacie - czy studiowanie informatyki ma obecnie sens na rynku pracy? Bardzo dużo uczelni ma ten kierunek w swojej ofercie, dużo osób kończy takie studia. Czy wg was za 5-6 lat rynek nie będzie przesycony informatykami?
Pytanie może troszkę głupie (bo to takie gdybanie), gdyż jak ktoś jest w czymś dobry to znajdzie pracę, ale chciałem się zapytać o Waszą opinię, tym bardziej że jest tu bardzo dużo ludzi doświadczonych i obytych.
Pozdrawiam .