Czy nie widzisz wokoło co się dzieje czy trzeba ci więcej konkretów?Hmm... masz ciekawą definicję słowa "konkretniej"...
Proponuję korepetycje u J,. G. który potrafi udowodnić w dowodzie dziesięciostronicowym, że zbiór dziewięcioelementowy jest liczniejszy niż pięcioelementowy, ja niestety nie mam takiej umiejętności i raczej nie wyważam otwartych drzwi, jeżeli J.K. i Slup nie widza, że system oświatowy pod dowództwem obecnej p. minister schodzi na psy. Nie zauważyliście całego zamieszania z pracami domowymi to znaczy, że nic nie widzicie i nie rozumiecie...
A obcinanie lekcji religii którą rząd chce przeforsować, historię i społeczeństwo , itd... mało wam konkretów czy po prostu nie chcecie niczego rozumieć... Współczuję...
Pytając mnie w tym wypadku o konkrety to wam powiedziałem:
- religia
- prace domowe i zamieszanie z tym związane (na razie za bardzo to nikt nie wie jaka jest prawna sytuacja związana z pracami domowymi)
- poza tym powierza się uczniów w łapy organizacji pozarządowych, które przychodzą do szkół i sieją ferment. Czarnek jednak ich trochę stopował
- obcinanie HITU...
I jakich jeszcze wam trzeba konkretów albo w ten sposób udajecie, że nie wiecie o co biega albo próbujecie z kogoś robić idiotę, albo sami...
I dalej trzeba wam dowodów w typie Jakuba G?
Dodano po 16 minutach 52 sekundach:
Teraz jest tak: uczniowie krzyczą, że zadania domowe zniesione są, nauczyciele wrzeszczą , że zadania są dalej tylko nieobowiązkowe, tworzy się chaos, tak naprawdę nikt nic nie wie co obowiązuje a co nie, jeżeli według was jest to dobra zmiana to gratuluję dobrego samopoczucia...